V Widacki Bieg Niepodległości – duży bieg w małej wiosce
Widacz – niewielkie sołectwo na peryferiach Gminy Miejsce Piastowe już po raz piąty gościło biegaczy w ramach biegu niepodległościowego. Świetna, rodzinno – piknikowa atmosfera, wspaniali, życzliwi organizatorzy powodują, iż z roku na rok rośnie liczba zawodników. W obecnym roku na starcie stanęła rekordowa liczba 180 uczestników. Trasę usytuowaną miedzy Widaczem a Targowiskami trafnie można scharakteryzować słowami z wiersza Czesława Janczarskiego: „Lasem, łąką, polem biegną kręte dróżki. Zawiodą nas one…” do mety zlokalizowanej przy remizie OSP w Widaczu. Po drodze kolorowy dywan z liści pod stopami, zielone jak na tę porę roku łąki i kojący szum wiatraków. A na mecie znakomita zupa z Posmakuj. Biegowy relaks. Teraz trochę o przyziemnej walce na trasie. Mimo wielu walorów estetycznych niespełna ośmiokilometrowa trasa była jednak bardzo wymagająca, szczególnie we znaki dawały się mocne porywy wiatru. W tych niełatwych warunkach pierwszoplanowe role odegrali, co bardzo cieszy zawodnicy z Korczyny. Zwyciężył Hubert Wierdak (aktywnakorczyna) przed Mateuszem Błażem (Kombornia). Na czwartym miejscu finiszował Grzegorz Słowik z Iskrzyni (aktywnakorczyna), zwyciężając jednocześnie w swojej kategorii wiekowej. Bardzo dobre wyniki osiągnęli Łukasz Rutkowski (Rutkowski Team), Ryszard Klamut (KGB Korczyna) i Grzegorz Półchłopek (Prządki Ski). Dla wszystkich ogromne gratulacje.
foto: M. Słowik, I. Półchłopek