Weekend biegowy 25-27 wrzesień

Weekend biegowy 25-27 wrzesień

Ostatni wrześniowy weekend obfitował w imprezy biegowe. Rozpoczęliśmy w piątek Nocnym Biegiem Lotnika, o którym już pisaliśmy (tutaj). W niedzielę korczyńscy biegacze rozjechali się do Rzeszowa, Folusza i Dukli. Najwcześniej, bo już o 6. rano wystartowali pierwsi uczestnicy 13. PKO Półmaratonu Rzeszowskiego. W Rzeszowie też, były pierwsze powody do radości. Patrycja Gerlach zakończyła bieg na znakomitym drugim miejscu wśród kobiet. Rekord życiowy ustanowił Tomek Ziobro z KGB Korczyna.

 

O godz 11. 00 w Parku Rekreacji i Edukacji Ekologicznej w Foluszu wystartował Bieg Beskidnika. Na trasy długości 6.5 km i 21 km wyruszyli: Dorota Półchłopek, Magda Rząca, Darek Szuba i Jacek Serafin. Bieg Beskidnika, to jeden z tych biegów, które powinno się pokonywać „wolno”, rozkoszując się widokami jakie dostarcza nam Beskid Niski. 

 

Na koniec Cergowa. „Truskawka na torcie”, jak mawia jeden „znany” komentator. Niby oswojona, przechodzona, wielokrotnie przebiegnięta, a mimo to co roku dostarcza niebywałych wrażeń. Start w słonecznej, rozbawionej obchodami pięciolecia browaru Dukli. Meta, na na spowitym mgłą kultowym 716 metrowym szczycie. I jak zawsze stara śpiewka: ” tym razem wytrzymam”, a na końcu, na kolanach, pokłon „Jej Wysokości” Górze Cergowej. I deklaracja: „nigdy więcej”. A i tak, co roku na jesieni: Cergowa???- jedziemy. W ty roku wracamy umiarkowanie usatysfakcjonowani. Drugie miejsce w kategorii wiekowej dla Beaty Kandefer, świetny bieg debiutującego w górach Dawida Chodaka i trzecie miejsce open dla Huberta Wierdaka. Ale rachunki z Cergową pozostają do wyrównania…