SEZON BIEGÓW NARCIARSKICH ROZPOCZĘTY. KIBICUJEMY IZABELI MARCISZ

SEZON BIEGÓW NARCIARSKICH ROZPOCZĘTY. KIBICUJEMY IZABELI MARCISZ

9 listopada w fińskim Olos odbyły się zawody otwierające sezon w biegach narciarskich. Zawodniczki rywalizowały w Pucharze FIS, będącym przedsionkiem Pucharu Świata. Debiut w kadrze seniorskiej zaliczyła Izabela Marcisz zawodniczka „Prządki Ski” Korczyna. Zajmowała wysokie miejsca w klasyfikacji open, zwyciężając jednocześnie w klasyfikacji juniorek. Tydzień później zawodniczki przeniosły się do Saariselce. Świetną dyspozycję potwierdziła Iza, która w biegu na 5km techniką dowolną zajęła 2. miejsce za Austriaczką Teresą Stadlober, pokonując jednocześnie Justynę Kowalczyk i pozostałe zawodniczki z Kadry Narodowej. Mimo natłoku obowiązków Iza znalazła czas na krótką rozmowę z naszą redakcją.

Hubert Wierdak: Iza mimo młodego wieku za Tobą pierwsze starty w seniorskiej kadrze. Gratuluję wyników, bo dawno nie mieliśmy możliwości cieszyć z takich rezultatów. Jak sama oceniasz początek sezonu.

Izabela Marcisz: Jestem bardzo zadowolona ze startów, myślę że Trenerzy są ze mnie również zadowoleni. Był to dobry sprawdzian po przepracowanym okresie letnim. Dla mnie to coś więcej niż tylko start, możliwość rywalizowania z takimi dziewczynami z Pucharu Świata to duży krok do przodu. Trzeba jednak na spokojnie oraz „na chłodno” podejść do kolejnych startów, to dopiero początek długiego i intensywnego sezonu zimowego.

HW: W Finlandii był szeroki wachlarz startów, od sprintów do biegu na 10 km. Wyniki pokazują, że jesteś zawodniczką wszechstronną. Tak zostanie, czy będziesz koncentrować się na konkretnym dystansie.

IM: Jestem młoda, uważam się za wszechstronną zawodniczkę, muszę próbować swoich sił w każdej konkurencji – sprinty oraz dystanse. Jednak sprint rządzi się swoimi prawami, często to po prostu dyspozycja dnia oraz łut szczęścia. Koncentrować się muszę na technice oraz słuchaniu mądrych ludzi którzy znają się na swojej pracy i wiedzą co robić żeby było dobrze. Mam przed sobą jeszcze całe życie aby poznać gdzie oraz w czym czuje się najlepiej, teraz trzeba realizować plan który został dla mnie stworzony.

HW: Nas kibiców cechuje niecierpliwość. Chcielibyśmy zobaczyć Cię w Pucharze Świata. Wyniki z początku sezonu dają nadzieję, że jesteś blisko tego celu…

IM: Na wszystko przychodzi pora, tak jak już mówiłam trzeba „na chłodno” podejść do sprawy. Jestem juniorką, a juniorki mają swoje zawody, na Puchar Świata jeżdżą  seniorki, które są doświadczone i wiedzą czego się spodziewać. Ja muszę obyć się ze startami oraz rywalkami, poznać siebie. Często pochopne decyzje źle się kończą, tak więc jeśli Trenerzy podejmą decyzje że to już odpowiedni czas na Puchar Świata to tak się właśnie stanie. Jednak bardzo mnie cieszy tak duże grono kibiców, to mnie napędza do dalszej pracy i każde miłe i szczere słowo jest dla mnie bardzo ważne.

HW: Dziękuję za poświęcony czas. Cała Korczyna mocno trzyma kciuki za powodzenie w dalszej części sezonu.  Mam nadzieję, że zawsze znajdziesz dla nas chwilę i wspólnie będziemy się cieszyć Twoimi  wynikami przez całą zimę.

IM: Dla mnie to wspaniałe, że mam wsparcie w otoczeniu gdzie się wychowałam. Jestem z Korczyny i zawsze tam będzie moje miejsce. Sport to duża część mnie i każdy kto mnie zna doskonale o tym wie.